sobota, 7 października 2017

XXI wiek?

Idąc ulicami miasta co kilka chwil mijamy różne pokolenia. Od niemowlaków po ludzi w podeszłym wieku.
Coraz częściej jesteśmy w stanie dostrzec, jak wielka istnieje między nimi różnica. Pojawia się wręcz ogromny mur, który oddziela głównie ludzi starszych od nastolatków. Nie chodzi tutaj o sam wiek, lecz o sposób życia.


Osoby młode upodabniają się do siebie. Podążają za modą, coraz to mocniejszymi makijażami, a także za elektroniką. Już prawie każdy z nas jest uzależniony od mediów. Nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez telefonu, czy komputera.
Osoby starsze natomiast są w większości indywidualistami. Nie pragną mody, żadnych urozmaiceń w makijażu, czy nowszej elektroniki. Żyją wśród innych - ludzi, a nie mediów. Stąd też postanowiłam dzisiaj poruszyć ten temat.
Czy upodabnianie się do większości, a także coraz częstsze "pochłanianie" się w media ma dla nas pozytywne skutki? Może jednak warto czasem być indywidualistą, lub dostrzec to, czego nie widać za ekranem smartfona?
Oczywiście nie należy brać tego zbyt do siebie - korzystanie z mediów w umiarze ma także pozytywne skutki. Warto jednak zauważać także sprawy nie dostrzegalne na pierwszy rzut oka. Wspominając o modzie mam na myśli osoby ślepo zapatrzone w to, co jest "na topie". Osoby, które muszą posiadać każdy trend, niekoniecznie zgodny z ich gustem.
Wpis ten nie ma na celu "hejtowania" młodego pokolenia , jednak zwrócenie uwagi na to, aby dostrzegać to, co się wokół nas dzieje.

8 komentarzy:

  1. Mysle ze masz trochę racji ;) Zawsze warto nosic to co nam się podoba a nie innym ;)
    To jak życie w zgodzie ze sobą samym ;)
    OLIVKV.BLOGSPOT.COM-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyobrażam sobie nosić coś co nie jest w moim guście.

    xxPozdrawiam,
    http://xpatrycja.blogspot.com/2017/10/ootd.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog! Masz racje, ja nigdy bym nie założył rzeczy która mi się nie podoba!
    flarri.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepaść widać już między obecnymi trzydziestoparoletnimi a nastolatkami... Jak patrzę jakie dzieciństwo ma moja siostrzenica a jakie miałem ja to jej autentycznie współczuje,tablet,komputer,telefon i nic więcej. Ja tego w dzieciństwie nie miałem a miałem o niebo lepsze dzieciństwo... Ech,co ci będę mówił,też jesteś pokoleniem 21 wieku :-) Ten świat może się rozwija, unowocześnia,ale czy ludzie są przez to szczęśliwsi? Pozdrawiam cię serdecznie. stasiekgorny.blogspot.com www.stanislawgorny.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Starsze pokolenie nie jest generacją indywidualistów. To ludzie, którzy trzymają się tego co znali w młodości. Trzymają się tamtych trendów i gustów, i bronią się przed tym co nowe.
    "Nie potrzebują elektroniki" - raczej nie potrafią zaakceptować tego "wytworu", co wiąże się też z tym, że po prostu nie chcą się nauczyć z niego korzystać.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)